Wprowadzona w szybkim tempie nowelizacja ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, na podstawie której zadania z zakresu odbioru odpadów komunalnych przejęły w całości samorządy, spowodowała spore zamieszanie. Zaczęły obowiązywać regulacje, których dotychczas nie było, a są konieczne do sprawnego funkcjonowania nowego systemu. Jak to zwykle w przypadku rewolucji bywa, nie obyło się bez problemów i trudności w interpretacji i zastosowaniu niektórych przepisów. Problem ten ma uregulować kolejna planowana nowelizacja ustawy, która właśnie opuściła etap prac w podkomisji nadzwyczajnej.
Założenia zmian
Planowane zmiany zakładają m. in. narzucenie minimalnej częstotliwości odbioru odpadów – co najmniej raz w tygodniu z budynków i raz na dwa tygodnie z domów jednorodzinnych. Ponadto projekt zakłada usunięcie możliwości funkcjonowania tzw. mobilnych punktów selektywnej zbiórki odpadów. Nowelizacja została przygotowana przez grupę posłów Platformy Obywatelskiej, a jej celem jest rozwiązanie problemów, które pojawiły się w związku ze wcześniejszymi zmianami w ustawie.
Stanowiska stron
Przedstawiciele samorządów sprzeciwiają się części założeń przedstawionych w projekcie. Zdaniem Sekretarza Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego Andrzeja Porawskiego, nowe ustalenia mają być nałożone zbyt sztywno. Ponadto samorządowcy opowiadają się za utrzymaniem możliwości funkcjonowania tzw. mobilnych PSZOK-ów, które z powodzeniem funkcjonują w wielu gminach w Polsce.
Według strony rządowej wprowadzenie minimalnej częstotliwości odbioru odpadów jest konieczne. Zdarzają się jeszcze gminy, gdzie odpady są odbierane raz na 2 miesiące, co często powoduje duże zagrożenie epidemiologiczne i to właśnie ten problem należy uregulować. Poza tym dopuszcza się możliwość różnicowania częstotliwości odbioru odpadów komunalnych ze względu na rodzaj. W przypadku jednak zmieszanych odpadów komunalnych i bioodpadów, ustalenie minimalnej częstotliwości odbioru jest konieczne.
Poza proponowanymi w przedmiotowej nowelizacji zmianami, samorządy postulują także o możliwość rezygnacji z obowiązku organizacji przetargu na odbiór odpadów z terenu gminy, co zrodziło szereg problemów, z których najgłośniejszym jest przypadek gminy Czorsztyn, która otrzymała karę w związku z tym że nie zorganizowała przetargu bo wcześniej za fundusze unijne sama stworzyła system i wybudowała niezbędną infrastrukturę.
Projektem przedmiotowej nowelizacji zajmą się już po wakacjach sejmowych, połączone komisje środowiska i samorządu terytorialnego.
Źródło: portalsamorzadowy.pl
Zdjęcie: wikipedia.org