Administrator2
Liczba postów: 2
Od: 19.03.2017
14 październik 2019 o 11:46
Gość
14 październik 2019 o 12:38
Czyli na dobrą sprawę, firmy które dziennie maja po około 250 ważeń każdego dnia są po prostu w czarnej...... Do tego muszę dodać że szkolenia stacjonarne w każdym z województw odnośnie BDO są kpiną. Po dwóch dniach od zapisów nie było już miejsca w Opolskim jak i Śląskim. Jak dla mnie jest to jawne śmianie się w twarz firmom które muszą przeorganizować całe procedury przyjęcia odpadów na nowo. Jak już autor artykułu wspomniał, jak ktoś ma zamiar działać nielegalnie na rynku odpadowym to najzwyczajniej nie rejestruje się w BDO.
Gość
14 październik 2019 o 12:59
Kpina i prowizorka jak wszystko co do tej pory zrobił rząd.... tak kończy się zatrudnianie ludzi którzy poza wiernością partii nie posiadają żadnej wiedzy, doświadczenia czy choćby odrobiny "chopskiego rozumu"
Gość
14 październik 2019 o 13:11
Najgorsze w całej tej sytuacji zmian jest to, że tworzą je ludzie bez praktyki i wyobraźni. Bo jak można w takim tempie tworzyć zmiany, które są nieżyciowe i mało realne do wprowadzenia i spowodują większy chaos niż się ustawodawcom wydaje. Przede wszystkim uderzają w przedsiębiorców działających legalnie a kto będzie chciał pokombinować to znajdzie sposób. Zmiany, które wprowadza się na przysłowiowe pięć minut przed dwunastą, bez możliwości "poćwiczenia" na systemie i są mało praktyczne, wprowadzą jedynie zamęt, stres i niepotrzebne koszty, związane również z karami. A może to działania celowe ? Tylu rewolucji w tak krótkim czasie w ostatnich latach chyba inne działy gospodarki nie przechodziły. Właśnie w taki sposób niszczy się branżę. Pozostaną nieliczni a problemy z odpadami mogą być jeszcze większe.
KB
14 październik 2019 o 13:13
Bardzo dobry artykuł, same konkrety. W mojej opinii "ministerstwo" powinno redakcji przynajmniej podziękować za diagnozę REALNYCH problemów (znanych każdemu praktykowi), która pozwoli udoskonalić system BDO i ocenić realność terminu wdrożenia, eliminując zbędny chaos..
Ostania teza o intencji eliminowania oszustów poprzez BDO również jest niezaprzeczalna...
Co teraz się wydarzy? Jaki decyzje "ministerstwa"? Skaczemy ze skały, ale nie wiemy czy spadochron działa?
KB
easyRipok
Gość
14 październik 2019 o 13:18
ALFI
14 październik 2019 o 13:30
a ja mam pytanie czy na owych szkoleniach mówią jak firma zbierająca odbiera odpady od firmy, która nie jest zobowiązana do wpisania się do BDO jako wytwórca???
kto robi KPO wtedy??? skoro wytwórca nie jest wpisany do BDO???
i jeśli dobrze zrozumiałam to oprócz wystawiania KPO w BDO to jeszcze będą KE które musimy robić ręcznie bo system nie zaciąga ich do KE??
czyli od stycznia pracownik będzie musiał być dostępny 24 na dobę by móc klikać ...
Gość
14 październik 2019 o 14:07
Gość
14 październik 2019 o 14:22
Bardzo trafne podsumowanie. Szłam na szkolenie z myślą, że będę mieć przejrzysty obraz i poznam konkrety, a wyszłam załamana. Nasza firma ma kilka instalacji, kilkuset klientów, tysiące miejsc odbiorów. Do tego w wielu przypadkach rozliczamy się za pojemniki, więc będę musiała prowadzić oprócz ewidencji w BDO (bardzo nieczytelnej moim zdaniem) ewidencję na potrzeby rozliczeń oraz pilnowania miejsc prowadzenia działalności. Niestety mam wrażenie, że osoby po drugiej stronie biurka są totalnie oderwane od rzeczywistości, nie mają pojęcia jak to wygląda w praktyce (co z resztą widać było po udzielanych odpowiedziach podczas szkolenia). Miało być pięknie, a będzie chaos.
BART
14 październik 2019 o 17:40
A ja mam pytanie :
Skąd IOŚ wziął model tego programu? Czy wzorował się na innym kraju ( bardziej rozwiniętym) czy to są wypociny mistrzów z ministerstwa lub czy zlecili firmie , która ten program pisała, a nie ma pojęcia o odpadach?
Gość
15 październik 2019 o 07:47