Szykują się kolejne zmiany w projekcie ustawy o zmianie ustawy o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji oraz niektórych innych ustaw. Najważniejsze planowane zmiany dotyczą zniesienia opłaty recyklingowej dla kierowców oraz zniesienie premii za złomowanie pojazdów w legalnej stacji demontażu. Przedstawiciele branży zajmującej się recyklingiem samochodów alarmują: to spowoduje rozrost szarej strefy.
Szacunki Resortu Środowiska są następujące: jeden na trzy pojazdy złomowany jest przez zakład działający w szarej strefie. Niestety, członkowie Forum Recyklingu twierdzą, że rzeczywista sytuacja wygląda mniej optymistycznie: aż dwa na trzy pojazdy złomowane są nielegalnie. W 2005 roku została wprowadzona opłata recyklingowa (500,00 zł), która pokrywała koszty złomowania pojazdu. Komisja Europejska zakwestionowała jednak nasze rodzime prawo – uznała, że takie przepisy dyskryminują prywatnych importerów używanych samochodów.
Trudny i wymagający temat
Wiceminister Środowiska, p. Janusz Ostapiuk, twierdzi, że dyskusja nad nowelizacją trwa tak długo (ponad 3 lata), ponieważ rynek ochrony środowiska i zagospodarowania odpadami (w tym recyklingu pojazdów) jest bardzo wrażliwy i wymagający. Ponad 800 przedsiębiorstw działających w Polsce zajmuje się zbieraniem lub przetwarzaniem odpadów. P. Ostapiuk zauważa również, że co roku z polskiego rynku wycofywanych jest ok. 800 tysięcy samochodów. Według wyliczeń Wiceministra, zakłady działające legalnie przetwarzają ok. 500 tysięcy pojazdów, a pozostałe 300 tysięcy pojazdów przetwarza szara, nielegalna strefa.
Starcia i konflikty
Podczas prac nad tekstem nowelizacji dochodziło do starć dwóch odmiennych stanowisk: członków forum skupiającego zakłady przetwarzania pojazdów przeciw członkom stowarzyszenia przemysłu motoryzacyjnego. Pierwsi z nich domagali się utrzymania opłaty recyklingowej i dopłat do przetwarzania samochodów. Drudzy natomiast, podczas wprowadzania nowych pojazdów na rynek, nie chcieli dokładać swoich pieniędzy do systemu przetwarzania. Na domiar wszystkiego – jak twierdzi p. Ostapiuk – nie można było zapomnieć o wymaganiach nałożonych przez Komisję Europejską. Komisja domagała się wyraźnie, by nie obciążać obywateli kosztami zbierania i przetwarzania odpadów. Projekt nowelizacji ustawy złożony w sierpniu 2014 roku nie został zaaprobowany przez Radę Ministrów, gównie z obawy o nieprzychylne odebranie zapisów ustawy przez branżowy rynek. Rada Komisarzy w październiku 2014 roku pozwała Polskę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej za niewłaściwe wdrożenie dyrektywy z 2000 r. o recyklingu samochodów. Resort Środowiska zmuszony był odrzucić dotychczasową wersję nowelizacji i powrócić do wersji stworzonej w czerwcu 2013 roku.
Ani opłata, ani depozyt
Najnowszy projekt nowelizacji ustawy likwiduje naruszenia, o których mówiła Komisja Europejska, likwiduje opłatę recyklingową, rezygnuje z premii za złomowanie pojazdów i opłaty depozytowej, a także z dopłat dla przedsiębiorców zajmujących się demontażem samochodów. Wiceminister Środowiska zapewnia, że takie rozwiązanie sprawy funkcjonuje sprawnie we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Czy zaproponowana opcja „zero opłat i dopłat” zostanie zaakceptowana i czy będzie poprawnie funkcjonować również w Polsce, okaże się w najbliższych latach. Członkowie Forum Recyklingu zwracają jednak uwagę, że przerzucenie kosztów utylizacji pojazdów na stacje demontażu wcale nie przyczyni się do zlikwidowania szarej strefy…
Źródło: portalsamorządowy.pl
Zdjęcie: wikipedia.org