Policjanci z województwa zachodniopomorskiego zlikwidowali magazyn, w którym nielegalnie przechowywana była ponad tona odpadów medycznych. Niektóre z nich pochodziły nawet z zeszłego roku.
Firma będąca właścicielem zlikwidowanego magazynu zajmowała się odbiorem odpadów medycznych. Zgodnie z polskim prawem większość rodzajów tych odpadów powinno trafiać bezpośrednio do spalarni, a jedynie ok. 10 proc. odpadów może być przechowywanych w przeznaczonych do tego miejscach i w określonych warunkach, do 72 godzin. Firma wbrew przepisom przetrzymywała odbierane odpady w magazynie chcąc zaoszczędzić m.in. na częstych transportach. Za takie niewłaściwe postępowanie może grozić nawet do 5 lat więzienia.
Przemysław Kimon - rzecznik zachodniopomorskiej policji poinformował, że policjanci od dłuższego czasu pracowali nad sprawą związaną z transportowaniem, spalaniem i przechowywaniem odpadów medycznych. Udało im się ustalić, że jedna z firm działających na terenie województwa zachodniopomorskiego, odbierała odpady medyczne z różnych szpitali, lecz nie odwoziła ich w określonym czasie do spalarni.
Zbadali, kiedy dokładnie firma odbiera odpady i gdzie są one transportowane. Odkryli magazyn, który jak podkreślił rzecznik był kompletnie nieprzygotowany do przechowywania tego rodzaju odpadów.
Chcieli więcej zyskać na sprzedaży, a mniej stracić na transporcie
Właściciele wpadli na pomysł, by magazynować odpady, a następnie przewozić je samochodem o dużej ładowności do spalarni. Co dzięki temu zyskali? Cena za kilogram oddawanych do spalarni odpadów jest uzależniona od ich ilości. Im więcejodpadówdostarczali jednorazowo, tym mniejszą cenę za kilogram odpadów płacili spalarni. Ich pomysł pozwolił też zredukować koszty związane z transportem odpadów, które odbywały się dużo rzadziej.
Odpady były przechowywane od jednego do dwóch tygodni. Niektóre z nich leżały w magazynie od ponad roku.
Policja powiadomiła o całej sytuacji odpowiednie służby, w tym sanepid, zaś sprawa trafiła do prokuratury.
Źródło: www.tvp.pl/szczecin
Zdjęcie: sxc.hu