Pomimo wielu protestów przedstawicieli prywatnych przedsiębiorstw, w piątek 13 maja br., Sejm przyjął zmianę Ustawy - Prawo zamówień publicznych, która zawiera tzw. zasadę „in house” w gospodarce odpadami. Dzięki tej zmianie samorządy mogłyby zlecać odbiór i zagospodarowanie odpadów spółkom zależnym bez przetargu już od 1 stycznia 2017 r.
Protesty i petycje
W ciągu ostatniego miesiąca przedsiębiorcy sektora prywatnego zajmujący się odbiorem i zagospodarowaniem odpadów komunalnych, aktywnie walczyli o nie wprowadzanie zasady „in house” w gospodarce odpadami. Były petycje, listy, wywiady a także protesty pod budynkiem Sejmu. Ostatni protest odbył się 10 maja – w dzień obrad podkomisji debatującej nad poprawkami do nowelizacji ustawy. Strajkujący pracownicy oraz właściciele firm prywatnych wyposażeni w transparenty i kosze na śmieci przeszli w eskorcie śmieciarek pod Sejm, gdzie złożyli petycje w sprawie wycofania zapisów dotyczących „in house”.
Strach o przyszłość
Manifestujący podkreślali, że proponowane zmiany zapisów ww. ustawy mogą zniszczyć wolny rynek w gospodarce odpadami komunalnymi. W gminach, w których funkcjonują zakłady komunalne najpewniej to one będą przejmowały zadania związane z odbiorem i zagospodarowaniem odpadów komunalnych. Bez procedury przetargowej inne firmy będą miały ograniczone możliwości konkurowania ze spółkami zależnymi od gmin. W branży mówi się o powrocie do czasów monopolu i wysokich cen idących w parze z kiepską jakością usług.
Prywatni kontra komunalni
Samorządy i podległe im spółki bronią zmianę tłumacząc, że spółki gminne mają wiedzę i możliwości do realizacji zadań związanych z gospodarką odpadami, ale nie mogą konkurować z międzynarodowymi koncernami, które ich zdaniem dampują ceny i wyprowadzają pieniądze za granicę. Firmy prywatne widzą tę sprawę inaczej. W liście otwartym do Premier Beaty Szydło podają, że ponad 30% rynku to firmy z polskim kapitałem – firmy rodzinne. Obawiają się, że wraz z wejściem zmian w życie stracą zlecenia i będą skazane na bankructwo, co pociągnie za sobą liczne zwolnienia.
Sejm protestów się nie boi
Bez względu na protesty i dyskusje wokół tematu „in house” w gospodarce odpadami, 13 maja – w piątek, Sejm podjął głosowanie nad nowelizacją Ustawy – Prawo zamówień publicznych. Za przyjęciem nowelizacji zagłosowało 247 z 436 posłów. Oznacza to, że projekt ustawy został przyjęty i teraz zajmie się nim Senat. W zależności od decyzji senatorów projekt albo trafi do podpisu Prezydenta RP, albo zostanie zawrócony do ponownego rozpatrzenia przez Sejm.
Źródło: własne na podstawie sejm.gov.pl
Zdjęcie: własne