Sprawie przetargu na odbiór śmieci w Warszawie przyjrzy się CBA. Zawiadomienie o nieprawidłowościach, towarzyszących procedurze przetargu złożyła jedna z przegranych firm- spółka Remondis, która dotychczas była liderem branży. Wniosek jest analizowany przez CBA, z kolei Ratusz nie komentuje całej sprawy.
Remondis i Byś wciąż walczą
Dyrektor firmy Remondis Grzegorz Czechoński poinformował, że we wniosku do CBA znalazły się m.in. zarzuty wobec osób, pełniących funkcje publiczne, które mogły wpływać na decyzje podejmowane podczas przetargu, co oznacza że mogły tym samym naruszyć przepisy prawa karnego. W zawiadomieniu do CBA, Czechoński skierował również zarzuty dotyczące zmowy przetargowej oraz składania nieprawdziwych informacji, wobec zwycięzcy przetargu- Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania, którego jedynym właścicielem jest miasto stołeczne Warszawa. Z kolei do Krajowej Izby Odwoławczej przesłano wniosek o wyłączenie całego składu komisji w sprawie orzekania przetargu śmieciowego, w tym prezesa KIO Pawła Trojana. Stołeczny urząd sugeruje, że komisja orzekająca nie jest bezstronna. Czechoński ostro krytykuje stołeczny urząd: „Uważam, że wniosek władz stolicy o wyłączenie całego składu Krajowej Izby Odwoławczej od orzekania w sprawie przetargu śmieciowego stanowi formę niedopuszczalnego nacisku władz miasta na podejmowane przez skład decyzje”. CBA zobligowało się do analizy zawiadomienia, dotyczącego przetargu na odbiór śmieci w Warszawie. „Jak każde zawiadomienie, które wpływa do biura, jest analizowane i weryfikowane przez funkcjonariuszy CBA”- mówił rzecznik prasowy biura Jacek Dobrzyński.
Kolejne odwołania
Przetarg na odbiór i zagospodarowanie odpadów w Warszawie rozstrzygnięto na początku września. Zwycięzcami okazały się trzy firmy: Lekaro, Sita oraz MPO, któremu przydzielono pięć z dziewięciu obszarów. Dotychczas do Krajowej Izby Odwoławczej wpłynęły odwołania od decyzji dotyczącej wyboru MPO. Wnioski złożyły dwie przegrane firmy: Byś oraz Remondis, które startowały do tych samych rejonów. Zarzuty dotyczyły strat MPO oraz faktu, iż miejska spółka nie posiada wymaganego doświadczenia w zakresie gospodarowania odpadów. Zarówno Byś, jak i Remondis twierdzą, że Miejskie Przedsiębiorstwo Odpadów zaoferowało rażąco niską cenę za swoje usługi. KIO zajęła się sprawą przetargu, przesłuchując przedstawicieli firm Byś oraz Remondis. W swym postępowaniu przesłuchiwała również pełnomocników miasta, przedstawicieli MPO oraz firmy Lekaro. KIO już po raz kolejny otrzymała odwołanie związane z przetargiem, wcześniej na wniosek firmy Byś, badała sprawę analizując warunki zamówienia stawiane przez miasto.
Problemy z wdrażaniem nowego systemu śmieciowego w Warszawie spowodowały, że dotychczasowy wiceprezydent Jarosław Kochaniak podał się do dymisji. Z kolei na skutek nie rozstrzygniętego przetargu w Warszawie do końca stycznia 2014, mieszkańcy będą przekazywać opłatę śmieciową miastu, które będzie dysponować tymi środkami i opłacać faktury za odbiór śmieci.
Źródło: portalsamorzadowy.pl
Zdjęcie: sxc.hu