Do Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska wpłynęło odwołanie gminy Czorsztyn od kary w wysokości 10 tys. zł, nałożonej w związku z brakiem zorganizowania przetargu na odbiór i zagospodarowanie odpadów z terenu gminy. GIOŚ ma czas na rozpatrzenie odwołania do 28 maja.

 

Z końcem 2013 roku Główny Inspektor Ochrony Środowiska wyraził chęć uchylenia kary nałożonej na gminę Czorsztyn w związku z brakiem przetargu na odbiór i gospodarowanie odpadami, która wybudowała, z pomocą środków unijnych, instalację do przetwarzania odpadów. Władze gminy również liczą na uchylenie kar. Tadeusz Wach, wójt gminy, wskazał na konieczność nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, która przewidywałaby sytuację taką, jaka miała miejsce w gminie Czorsztyn. Jak powiedział, gmina przymusowo stała się ofiarą własnych działań.

Dotacja dla gminy ważniejsza

Gmina Czorsztyn od wielu lat aktywnie działa na polu selektywnego zbierania odpadów komunalnych. W 2012 roku wystąpiła o dotację unijną na zakup sprzętu i budowę instalacji do przetwarzania odpadów komunalnych. Dotacja objęła blisko 85% wartości inwestycji, w sumie blisko 720 tys. zł. Dotacje unijne są jednak przyznawane warunkowo, m. in. przy założeniu że wspierany projekt będzie realizowany przez co najmniej 5 lat. Zapisy ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach narzuciły obowiązek przeprowadzenia przetargu na gospodarowanie odpadami komunalnymi w gminach do 1 lipca 2013 roku. Gdyby w gminie Czorsztyn w wyniku przetargu wybrano inną firmę niż Zakład Gospodarki Komunalnej, który jest użytkownikiem nowo wybudowanej instalacji, gmina byłaby zmuszona do oddania otrzymanej dotacji wraz  z odsetkami, łącznie blisko 1 mln. zł.

„Brak organizacji przetargu był działaniem spowodowanym chęcią uniknięcia zwrotu tak znaczącej kwoty, który byłby ogromnym obciążeniem dla gminnego budżetu” – zastrzega wójt.

 

Urzędnicy zapewniają, że mimo braku przetargu system selektywnego zbierania odpadów funkcjonuje wzorcowo. Z terenu gminy selektywnie zbierane jest ponad 37% odpadów, czyli ponad 3 razy więcej niż ustawowo wymagane 10%.