Minęły dwa miesiące, od wprowadzenia w życie ustawy” śmieciowej”. Jednak większość ekspertów od gospodarki odpadami komunalnymi uważa, że ustawa wymaga pilnych zmian, aby zrealizować wszystkie jej założenia. Zdaniem Leszka Świętalskiego przedstawiciela Związku Gmin Wiejskich RP największą wadą obecnych przepisów, wynikających z nowej ustawy jest obligatoryjność przetargów i brak swobody w organizacji przez gminy zbiórki segregacji odpadów. Jego zdaniem gminy powinny mieć swobodę w dobieraniu instrumentów osiąganiu celów ponieważ to one są odpowiedzialne za osiąganie odpowiednich poziomów i wskaźników. Przykładem są np. punkty selektywnej zbiórki odpadów (PSZOK), które według niego, mają sens jedynie w środku dużych osiedli, z kolei w mniejszych gminach są zbędnym elementem, dodatkowo bardzo kosztownym. Według dr Marka Golenia z SGH od wejścia w życie nowych przepisów spadł udział segregacji odpadów, a rośnie zagrożenie nielegalnym pozbywaniem się odpadów, już nie przez mieszkańców lecz przez przedsiębiorców, którzy poszukują oszczędności. W odniesieniu do tej sytuacji Goleń twierdzi, że należy zmniejszyć nacisk na rozwój RIPOK- ów na rzecz rozwoju sieci PSZOK- ów oraz zmienić dotychczasowy skomplikowany system ich finansowania. Zdaniem Golenia podstawą segregacji powinna być selektywna zbiórka biomasy i popiołu, ponieważ to te frakcje utrudniają późniejszy recykling opakowań.
Propozycje zmian ekspertów
Według wynalazcy systemu segregacji Eko AB Andrzeja Bartoszewskiego nowelizacja ustawy, gdzie zapisano dwie stawki dla segregujących i niesegregujących spowodowała podział mieszkańców Polski na biednych i bogatych. Bartoszewski proponuje zapisanie w ustawie obowiązku segregacji odpadów komunalnych oraz ustanowienie wysokich kar za jej brak.
Krytykowane są również przepisy dotyczące opłat za śmieci. Zdaniem Świętalskiego gminy powinny mieć większą swobodę w wyborze systemów, które będą najbardziej wydajne i w największym stopniu będą równoważyć ponoszone przez gminy koszty. Świętalski proponuje, aby opłata była wymierzana w formie decyzji administracyjnej, dzięki czemu zniknie czasochłonna procedura zbierania deklaracji od mieszkańców.
Ekspert Związku Miast Polskich Krzysztof Choromański zwraca uwagę na znikome wsparcie rządu przy wdrażaniu tak dużej i istotnej reformy. Choromański uważa, że powinny być przeznaczone większe środki z budżetu centralnego na wsparcie odbiorców wrażliwych.
Ustawa w praktyce
Z badań przeprowadzonych przez SW Research wynika, że prawie 90% Polaków segreguje śmieci, z kolei 80% badanych jest przekonanych, że robi to dobrze i wie do którego pojemnika wyrzucić poszczególne odpady. Niestety wielu Polaków wciąż ma problem z prawidłową segregacją odpadów, również nowy system zniechęca do systematycznego sortowania śmieci. Zdaniem Choromańskiego konieczne są działania edukacyjne, tworzenie punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych oraz wymiana pojemników na trwalsze, które zagwarantują efektywną i ekonomiczną eksploatację.
Źródło: www.samorzad.pap.pl
Zdjęcie: sxc.hu